Allahu al-ahad - Bóg jest jeden

d3r

Tutaj piszmy o sojuszach, pokojach i paktach nie agresji...
Sprawa pierwsza Czarne Przymierze ... Właśnie rozpocząłem rozmowy z nimi na temat paktu o nie agresji i o ewentualnym udzielaniu sobie pomocy w sytuacjach różnych, pojawił się problem mianowicie, Brat Avlard, atakuje i zarzeka się że, nadal będzie atakował Silverusa i Lorda Rabarbara, zupełnie nie wiem o co chodzi i dlaczego tak jest, może nam Bracie wyjaśnisz o co chodzi dokładniej ?

Salah

d3r, napisz na czym stanęły rokowania...

d3r

już było dobrze, ale ten będzie atakował tego, tamten tamtych dwóch, a tamci dwaj trzeciego, a jak nasi ich to oni nas.

Salah

Znaczy się poszło o Avlarda i Ramazitha???

d3r

Bismillah, na chwilę obecną mamy pokój, nie atakujemy ludzi od nich, nie ma ich wielu ... zajmijmy się resztą a w szczególności krystkami...Maszallah

d3r

Allauh Akbar ! Allahu mahabbah ! Allahu al-ahad !!!
Uriel napisał :
Po kilku godzinach rozmów Hashishini przygotowali listę obób ze swojego bractwa które objęte będą paktem. Sami również przyjęli listę członków Czarnego Przymierza i zaklęli się na proroka, że włos z głowy nie spadnie ani jednej personie. Skryba wyczytał imiona saracenów którzy 15ej wiosny oficjalnie uformują sprzymierzone z Poganami bractwo:

sick69,
Avlard,
Ramazith,
Japser,
jaaba,
Moonlight,
Ech0z,
Salah ad Din,
Xanti,
d3r.

Przekazano w obieg informację:
Wszelkie ataki, jeno krew popsują po jednej i drugiej stronie. Rozumiem, że czasem przypadkowo mozna kogoś zaatakować gdyż zakon jeszcze nie jest uformowany i czasem w pośpiechu można wbic nóż w plecy koledze. Prosi się jednak o uwagę i ewentualne raportowanie złamania zawieszenia broni. W sali narad rozpoczęto głosowanie w tej sprawie...

Bracia, zadry personalne jak już na arenie pozałatwiać ! Trzeba się zastanowić czy zależy nam na Nas czy na sobie! Mnie zależy na Nas!

Maszallah, mamy sojusznika !

Salah

Tak jak pisałem na PW, gratuluje i mam nadzieje ze się uda:).

d3r

emocje opadły, więc uzupełninie,

wstępnie mamy zielone światło

ALE ZAGŁOSUJMY ! ! ! Głosowanie większościowe... do czasu zakończenia nie atakujemy ludzi z czarnego przymierza. Hmmm a teraz kombinuję jak zmontować ankietę.

Ja jestem na tak, chcę być z nimi w sojuszu, dlaczego... ano dlatego że, jak się krystki zmobilizują to liczba wojowników, Nas jak i Ich będzie niewielka...
A bitwy między zakonami będą napewno, Poganie i Saraceni pod jednym sztandarem, przeciw ekspansji niewiernych...
a forum mają całkiem całkiem...
podaję linka... http://www.czarneprzymierze.fora.pl/ratusz,20/rozmowy-z-hashishinami,44.html
jak głosowanie niewyjdzie Allah pobłogosławi nam w walce z nimi !

GŁOSOWANIE ! Maszallah

d3r

(...) d3r, czym prędzej wybiegł z ratusza, niesony radością z takiego obrotu spraw, spieszył do swego konia. Zwierzę stało uwiązane przed stajną, koń Jihad przyzwyczajony był nosić siodło, spokoju nie dawał mu jednak fakt że to kawał drogi i łatwo nie będzie. Parobek Al-Jafah wiedział że, koń lepiej żeby był gotowy do drogi. Od zjawienia się posła całe miasto huczało od plotek, ludzie mówili...
-Wojna z krystkami się szykuję, mówił jeden.
-Saraceni proszą nas o współpracę, czy o neutralność, bądź co bądź lepiej walczyć z jednym wrogiem, niż z dwoma zagadywał drugi.
W karczmie, gdzie poseł zawitał po przyjeździe do miasta, panowało ogólne poruszenie.
Wojownicy pamiętali dokładnie wzajemne podejścia i najazdy, wiele się krwi wówczas popsuło, jednak wróg groźniejszy czaił się na horyzoncie, a wojownicy zdawali sobie z tego doskonale sprawę. Pamiętano jak Chrześcijanie, "nawracali" tych co wierni swoim Bogom pozostać chcieli!!! Nawet kobiet i dzieci mordercy nie szczędzili, ŚMIERĆ KRYSTKOM ! ! ! Krzykneli, poczym duszkiem opróżnili trzymane w rękach naczynia....
d3r sprawnym ruchem wskoczył na konia, założył misiurkę i pognał na południe, osobiście zameldować Sułtanowi o rozwoju sytuacji ...
Po dotarciu na miejsce, w karawanseraju oczekiwał go marszałek, Salam alejkum d3r - powiedział, oczekiwaliśmy Cię z niepokojem. Nikt z Nas nie wiedział, czy żywym Cię jeszcze ujrzymy - Allah jest Wielki!.
- Salam Alejkum! Nie ma co tracić czasu na jałowe dyskusję, rzucił d3r, prowadź do Sułtana.
Sułtan Salah ad Dinh, siedział po turecku, czytając księgę! Ucieszył się widząc d3r żywego!
-Salam alejkum ! - przywitał się sułtan, mów co tam ustaliłeś i powiedz jak żywcem od pogan udało Ci się wrócić, to lud dziki ! - rozpoczął rozmowę sułtan. Mów że, a szybo - nakazał!
Salam alejkum - odpowiedział d3r - Bismillah, dobre wieści przynoszę, Czarne Przymierze wstępnie wyraziło zgodą i zawiesiło na nas ataki, powiedział d3r.
Dobrze mruknął Sułtan, widział już jak chrześcijanie drżą przed potęgo połączonych wiar! Allah się cieszy!
-Jednak, i My musimy spytać braci naszych, czy sojuszu dotrzymają, czy wyrzekną się agresji i pogardy ! Allahu arabos ! Glosujmy ! Kanclerzu zwołaj radę!
Następnie już łagodniejszym tonem zapytał, Jak że to się stało że, żywym Cie widzę Bracie?
d3r opowiedział sułtanowi o trudach swojej drogi, o przyjacielskim przyjęciu w karczmie, sułtan się zaśmiał, heh dziwni ludzie Ci poganie. d3r kontynuował, opowiadał o tym co widział i słyszał, o jednej rzeczy opowiadał najdłużej, właściwie to nie rzeczy a o osobie. O wojownicze Dewii, która, sprawnie saraceńskiego skrytobójcę usiekła, nie omieszkał d3r również wspomnieć o jej urodzie i powabie. d3r dostrzegł jednak jeszcze coś w ślicznej pogance, mianowicie było to coś co pośród saracenów tylko z członków rodu królewskiego emanuje, szlachetność, czy majestat, do końca nie wiedział.
Sułtana zainteresowała żywo sprawa skrytobójcy, któż to był, widziałeś go, poznałeś go bracie? d3r zaprzeczył. Faktycznie człowieka nie znał, jednak gniew w nim wezbrał na myśl o tym, że jakiś saracen śmiał zrobić coś takiego w czasie rokowań ! Wstyd i hańba dla człowieka tego i jego rodziny ...

Salah

Do cholery, Avlard nie wiem co ty wywinąłeś ale po co zaatakowałeś Dewie z czarnego przymierza, negocjujemy sojusz a ty coś takiego odpierdalasz?!
Jeśli nie potrafisz się powstrzymać przed atakami, utrzymać dyscypliny, to jak chcesz zakon założyć, a później nim kierować??????
Proszę, powiedz ze to pomyłka była, albo ze ktoś mi ściemnia strasznie..., bo inaczej to ja nie wiem jak to wszystko ma funkcjonować przy takim podejściu.

Jeśli ktoś chce o coś spytać, albo dodać od siebie to proszę bardzo, ja już się nie wypowiadam bo mnie krew zaleje.

d3r

ja tego nie rozumiem ... szkoda słów, a w pomyłkę wątpię